sobota, 5 grudnia 2015

Metamorfoza z Chodakowską. Tydzień dwudziesty drugi.

Poniedziałek 30.11 i Wtorek 01.12
To były dwa dni lenia. Mój znowu chory syn mocno mi uniemożliwił ćwiczenie, ale jakoś mocno tego nie przeżyłam, policzyłam, że jeszcze dam radę w tym tygodniu 5 razy poćwiczyć, więc ok.

Środa 02.12
Dzisiaj podobnie do zeszłego tygodnia chciałam podkręcić spalanie przed jutrzejszym CrossFitem, więc dorzuciłam sobie full kardio w formie Killera. Mówię Wam - miodzio :)


To był mój 110. trening (głównie) z Ewą Chodakowską, 40. z cyklu Metamorfoza 88 dni do Nowego Roku.

Czwartek 03.12
Dzisiaj oczywiście późno wieczorny CrossFit - mój piąty trening, już! Było dobrze, ale byłoby jeszcze lepiej gdyby nie to, że skończyłam jeść obiad nie więcej jak 10 minut przed treningiem. W czasie kardio-rozgrzewki myślałam, że puszczę pawia oczami. Tutaj info: NIE JEMY TŁUSZCZY PRZED TRENINGIEM. Białko - tak, węglowodany - tak, tłuszcze - nie. Ciążą na żołądku.

Piątek 04.12
Wczorajszy CrossFit nie pozostawił zakwasów, a bez zakwasów nie ma zabawy. Dlatego nie mogłam odpuścić, do tego, żeby się rozleniwić. SZOK TRENING! Następnego dnia będę mieć zakwasy :)

Sobota 05.12
Dzisiaj poszłam na długo wyczekiwane spotkanie z Trenerem Personalnym. Spodziewałam się po nim wiele, liczyłam na ćwiczenia, odpowiedzi na pytania, porady dietetyczne a przede wszystkim analizę składu ciała. Dostałam kilka odpowiedzi, jeden pomysł na ćwiczenie, niewiele porad dietetycznych, a analizę składu ciała na wadze dosyć łazienkowej jak na Tanitę, czyli nie aż tak profesjonalnej jak ta u Ewki w BeActive. Czy mogę się czymś z Wami podzielić z tego spotkania? Tak na gorąco, to nie bardzo wiem, ale może sobie coś przetrawię z czasem.
A wiecie co mi wyszło z analizy? Waga pokazała 69 kg (-1,6 kg mniej niż 50 dni temu, to jest na pewno miarodajne) i UWAGA, UWAGA 25,5% tłuszczu, czyli duuuużo mniej niż wcześniej. Ale podchodzę do tego sceptycznie, to nie ta sama maszyna, nie powinnam tego porównywać. Dlatego w przyszłym tygodniu lecę jak na skrzydłach do BeActive i weryfikuję te informację. Jeśli będzie mniej niż 29% to zrobię sobie jakiś prezencik. Może leginsy?

W efekcie nie ćwiczyłam dzisiaj i moje szanse na 5 treningów w tym tygodniu spadły do zera. Smutno mi tak bardzo, że w przyszłym tygodniu chciałabym zrobić 6 dla wyrównania. Ale czy dam radę?

Niedziela 06.12
Dzisiaj Mikołaj przyniósł mi ciastka gryczne z Rossmana firmy Ania. Mamie, która nas nawiedziła w ten weekend, przyniósł ciastka ryżowe a Domisiowi, mężowi mojemu, ciastka owsiane. Jesteśmy full fit. Z tym optymistycznym akcentem poszłam na CrossFit i bawiłam się świetnie. Trener kazał nam robić pompki z klaskaniem, więc ja, osoba nienawidząca się przetrenowywać robiąc rzeczy ponad miarę oczywiście sobie ułatwiłam. W tym wypadku ułatwienie polegało na robieniu pompek męskich. Zanim się obejrzałam już miałam ich zrobione łącznie 15 w sześciu odwodach, potem przeszłam na damskie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz