Poniedziałek 20.07
Skalpel.
Skalpel.
Wtorek 21.07
Skalpel.
Skalpel.
Środa 22.07
Wyjście do ZOO. Przejście tylu kilometrów, góra, dół, to była mordęga. Dobrze, że jednak nie ćwiczyłam rano!
Czwartek 23.07
Turbo spalanie. Nie podobało mi się. Będę musiała się pogodzić z cardio, ale będzie mi naprawdę ciężko.
Turbo spalanie. Nie podobało mi się. Będę musiała się pogodzić z cardio, ale będzie mi naprawdę ciężko.
Piątek 24.07
DetoCell Academy. Krótki, więc przydaje się kiedy jest mało czasu. Ćwiczy w zasadzie tylko dolne partie ciała, pozwala się naprawdę spocić, za to są przerwy na marsz, czyli luzik. Podobało mi się.
Sobota 25.07
Total Fitness, Model Look. Trening spokojny, w zasadzie cały na górne partie ciała. Ale na plecy, ręce, boczki - daje do wiwatu. Przyjemny baaaardzo. Jeszcze tu wrócę.
Niedziela 26.07
Jakoś się nie złożyło :(
Jakoś się nie złożyło :(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz