czwartek, 9 lipca 2015

Produkty, które jem w mojej diecie (z potreningu.pl)

Napoje:
  • zielona herbata - odchudza, poprawia pamięć, stan uzębienia, działa antynowotworowo i zmniejsza ryzyko przeziębień, nie powinno się jej jednak pić więcej jak 6 filiżanek dziennie; ja wypijam około 0,5 do 1 litra dziennie, parzę z liści, bo w woreczki zwątpiłam; ogólnie polecam http://potreningu.pl/diety/artykuly/1952/piec-korzysci-wynikajacych-z-konsumpcji-zielonej-herbaty
  • czerwona herbata - piję na zmianę z zieloną i w podobnych ilościach, ale teraz planuję zabierać na uczelnię codziennie 0,5 l czerwonej, 0,5 l zielonej herbaty i 0,5 l wody; też parzę z liści, polecam, mimo dość specyficznego smaku, warto się przemóc
  • woda mineralna -oczywiście wodę warto pić, nie tylko by nawadniać organizm, ale także by uzupełniać mikroelementy; jednak nie przesadzajmy z piciem wody, "zalewanie" się nią na siłę, co często stosuje się w czasie odchudzania, jest nie tylko bezcelowe, ale także bardzo niezdrowe; pamiętajmy, że nawadniają nas WSZYSTKIE napoje (oprócz alkoholu), które wypijamy, nawet kawa czy energetyki, słodka cola i rosół. Nie wszystkie tak samo, co oczywiste, ale do dziennego spożycia płynów wliczamy wszystko. I nie szalejemy z wodą, ale też jej nie ignorujemy.
 

Zboża: 

Zboża to węglowodany, a węglowodany ograniczamy. Ale oczywiście nie możemy ich wyeliminować całkowicie, bo to bardzo niezdrowe. Dlatego trzeba z głową je dobierać, tak, by się nie tuczyć. Węglowodanów nie jadam po 16, czyli ostatnie do obiadu, oto moje propozycje:

  • ryż - jest lekkostrawny, 100 g zapewnia olbrzymią ilość witamin i mikroelementów; są to nie tylko węglowodany, ale też błonnik czy białko; i biały i brązowy mają swoje zalety, więc warto je jeść na zmianę; ja jadam ryż około dwóch razy w tygodniu, szczególnie w dni treningowe, kiedy trzeba jeść trochę więcej węglowodanów, wtedy dodaję go zwykle do codziennej porcji ryby http://potreningu.pl/artykuly/1941/piec-ciekawostek-na-temat-ryzu 
  • makaron pełnoziarnisty- raczej się wystrzegam makaronu, ale czasem (np.raz na tydzień lub dwa) pozwalam sobie na porcję pełnoziarnistego np. do szpinaku i łososia, połączenie idealne
  • pieczywo żytnie - codziennie rano zjadam dwa kawałki, nie więcej, nie mniej
  • kasza gryczana - szczególnie lubię ją mieszać z twarogiem i cebulą; idealne danie: wegetariańskie i dobre na przyrost mięśni;
  • kasza pęczak jęczmienny - robię ją chętnie z porem, pomidorami i łososiem; to wszystko zapiekam w piekarniku i mogę zajadać przez cały tydzień na okrągło.

Warzywa:
  • ziemniaki - jako cenne źródła witamin i minerałów (potas, magnez, witamina C) i produkt niskoprzetworzony powinny czasem występować w naszym menu;


Owoce:

Nabiał:

Ryby:
Tłuszcze:
Słodycze i przekąski:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz