- zielona herbata - odchudza, poprawia pamięć, stan uzębienia, działa antynowotworowo i zmniejsza ryzyko przeziębień, nie powinno się jej jednak pić więcej jak 6 filiżanek dziennie; ja wypijam około 0,5 do 1 litra dziennie, parzę z liści, bo w woreczki zwątpiłam; ogólnie polecam http://potreningu.pl/diety/artykuly/1952/piec-korzysci-wynikajacych-z-konsumpcji-zielonej-herbaty
- czerwona herbata - piję na zmianę z zieloną i w podobnych ilościach, ale teraz planuję zabierać na uczelnię codziennie 0,5 l czerwonej, 0,5 l zielonej herbaty i 0,5 l wody; też parzę z liści, polecam, mimo dość specyficznego smaku, warto się przemóc
- woda mineralna -oczywiście wodę warto pić, nie tylko by nawadniać organizm, ale także by uzupełniać mikroelementy; jednak nie przesadzajmy z piciem wody, "zalewanie" się nią na siłę, co często stosuje się w czasie odchudzania, jest nie tylko bezcelowe, ale także bardzo niezdrowe; pamiętajmy, że nawadniają nas WSZYSTKIE napoje (oprócz alkoholu), które wypijamy, nawet kawa czy energetyki, słodka cola i rosół. Nie wszystkie tak samo, co oczywiste, ale do dziennego spożycia płynów wliczamy wszystko. I nie szalejemy z wodą, ale też jej nie ignorujemy.
Zboża:
Zboża to węglowodany, a węglowodany ograniczamy. Ale oczywiście nie możemy ich wyeliminować całkowicie, bo to bardzo niezdrowe. Dlatego trzeba z głową je dobierać, tak, by się nie tuczyć. Węglowodanów nie jadam po 16, czyli ostatnie do obiadu, oto moje propozycje:
- ryż - jest lekkostrawny, 100 g zapewnia olbrzymią ilość witamin i mikroelementów; są to nie tylko węglowodany, ale też błonnik czy białko; i biały i brązowy mają swoje zalety, więc warto je jeść na zmianę; ja jadam ryż około dwóch razy w tygodniu, szczególnie w dni treningowe, kiedy trzeba jeść trochę więcej węglowodanów, wtedy dodaję go zwykle do codziennej porcji ryby http://potreningu.pl/artykuly/1941/piec-ciekawostek-na-temat-ryzu
- makaron pełnoziarnisty- raczej się wystrzegam makaronu, ale czasem (np.raz na tydzień lub dwa) pozwalam sobie na porcję pełnoziarnistego np. do szpinaku i łososia, połączenie idealne
- pieczywo żytnie - codziennie rano zjadam dwa kawałki, nie więcej, nie mniej
- kasza gryczana - szczególnie lubię ją mieszać z twarogiem i cebulą; idealne danie: wegetariańskie i dobre na przyrost mięśni;
- kasza pęczak jęczmienny - robię ją chętnie z porem, pomidorami i łososiem; to wszystko zapiekam w piekarniku i mogę zajadać przez cały tydzień na okrągło.
Warzywa:
- ziemniaki - jako cenne źródła witamin i minerałów (potas, magnez, witamina C) i produkt niskoprzetworzony powinny czasem występować w naszym menu;
Owoce:
- grejpfrut - już samo włączenie go do codziennej diety może spowodować spadek masy ciała http://potreningu.pl/artykuly/2017/owoce-ktore-pomagaja-schudnac
Nabiał:
- mozzarella - mnóstwo wapnia i fosforu, a także białka, przy czym jest przyjacielem wagi, uwaga: ma dość dużo kalorii, nawet 500 w porcji 200 g; http://potreningu.pl/artykuly/2191/piec-powodow-dla-ktorych-warto-jesc-mozzarelle
- mleko - pełnotłuste po treningu jest lepsze niż izotonik, przyspiesza regenerację mięśni; często może jednak zawierać estrogeny, co w dużych ilościach może prowadzić do zaburzeń gospodarki hormonalnej http://potreningu.pl/diety/artykuly/254/mleko-jako-napoj-potreningowy
- twaróg!!!
Ryby:
- łosoś - w 100 g ma tyle kwasów omega 3 i witaminy D, co nic innego, a od nich się chudnie i zdrowieje; jemy bez skóry, która jest tłusta http://potreningu.pl/diety/artykuly/2214/jedz-lososia--bedziesz-szczuplejszy
- dorsz
- czarniak
- tuńczyk
- olej rzepakowy
- olej kokosowy
- oliwa z oliwek - dobra do smażenia (lepsza od rzepaku), ale nie jest najlepszym tłuszczem do każdego zastosowania http://potreningu.pl/artykuly/2202/cztery-mity-na-temat-oliwy-z-oliwek
- orzechy nerkowca - http://potreningu.pl/diety/artykuly/2013/orzechy-nerkowca--kilka-ciekawostek
- orzechy włoskie -
- orzechy migdałowe -
- lody - ochładzając organizm zwiększają spalanie kalorii, są mniej kaloryczne od innych słodyczy, te robione z mleka pomagają regenerować mięśnie po wysiłku i mają wiele wartości odżywczych; oczywiście trzeba zwracać uwagę na ich jakość i nie przesadzać z ilością http://potreningu.pl/artykuly/2007/cztery-powody-dla-ktorych-warto-jesc-lody
- gorzka czekolada -
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz